Pierwszą wielką miłością czternastoletniego Pabla była Angeles Mendes Gil, blondynka o anielskiej urodzie i różowiutkiej cerze. Często rysował ją w swoim szkicowniku, wcześniej i później mocno przytulając. Zaniepokojeni rodzice Angeles przerwali to namiętne młodzieńcze uczucie. Urocze chwile na długo i mocno zapadły w świadomości dorastającego mężczyzny, Hiszpana z krwi i kości.
Takich intymnych aspektów życia artysty nie sposób pominąć, legenda Picassa byłaby bez nich niepełna.
Nagie panny z Avignonu
W środowisku znawców sztuki długo krążyła teza mówiąca o tym, że na poszczególne style malarstwa Picassa wpływ miały poznawane przez niego kobiety. Według niej każda nowa przyjaciółka wyzwalała w twórcy odmienny od poprzednich sposób malowania.
Od wieków malarzy fascynowały modelki, które przedstawiali na swoich obrazach. Podobnie było w przypadku Pabla Picassa. Kobiety są głównymi postaciami jego portretów. Do jego modelek należały: Olga Kokhlova, Dora Maar, Francoise Gilot, Fernan- de Olivier, Jacqueline Roque, Marie-Therese Walter. Wydaje się, że sposób, w jaki Picasso malował kobiety, mówi wiele o jego stosunku do nich.
W okresie od 1905 do 1907 roku Picasso namalował obraz “Panny z Avignonu”. Tytuł nie odnosił się do nazwy miasta lecz do ulicy Avignon w dzielnicy uciech w Barcelonie. Pierwotnym zamysłem malarza było przedstawienie sceny uwodzenia w burdelu. Na obrazie widzimy zdeformowane postacie pięciu nagich kobiet. O ile trzy z nich noszą jeszcze jakieś ślady klasycznego podejścia do aktu, to dwie są wyjątkowo brutalnie potraktowane „pędzlem” artysty.
Język malarskiej narracji nawiązuje tutaj do prymitywnych przedstawień ludzkich postaci w rzeźbie afrykańskiej, czy tej z terenów Oceanii. Krytycy, którzy dostrzegli tę ciosaną kobiecość w obrazie, nazwali ten styl kubizmem. Jeden z nich stwierdził, że obraz przypomina stertę potłuczonego szkła.
Nienasycenie
Czterdziestosiedmioletni artysta zobaczył na ulicy i natychmiast pokochał siedemnastoletnią Marię Teresę Walter. Uwiódł ją słowami: Jestem Picasso, dokonamy razem wielkich rzeczy. To młodziutkie dziewczę, kipiące radością życia, stało się natchnieniem Picassa, ale i jego kochanką. Swą miłość utrzymywali w tajemnicy do pełnoletności Marii Teresy. Byli razem przez osiem lat, ukrywając związek przed żoną Picassa.
Jak mówią krytycy, malarstwo z tego okresu jest katalogiem erotycznych bajek, a grafiki, których tematem stał się Minotaur, ukazują ludzkie zezwierzęcenie. Tworzenie było wówczas dla malarza niemal rytualnym aktem miłosnym. Jego kunszt jako kochanka i jako artysty osiągnął w tym czasie apogeum. Picasso spełnił się w Marii Teresie także jako ojciec ich wspólnego dziecka. Owocem ich miłosnego związku była córka Maya.
Żądny wciąż nowych głębokich erotycznych doznań artysta- ojciec nigdy jednak nie zamieszkał z córką i jej matką. Sensualny i artystyczny głód sycił, pożerając serca wciąż nowych kobiet, a te oddawały mu się ponoć dziesiątkami. Pochłonął ich ponad setkę.
Anioł i diabeł piękności
Nie o statystyki rozwiązłości Picassa jednak chodzi, lecz o to, że wiele z tych kobiet skrzywdził, okaleczył psychicznie, a niektóre doprowadził do śmierci. Kobiety jednak go ubóstwiały. Gertruda Stein, jedna z jego modelek, pisarka i lesbijka podejmująca przed wojną działania zmierzające do przyznania Hitlerowi Nagrody Nobla - w rozmowie z matką Picassa stwierdziła, że widząc po raz pierwszy Pabla, odniosła wrażenie, że promieniuje od niego blask, jakby świeciła nad jego głową aureola.
Matka artysty dodała, że jako młodzieniec był aniołem i diabłem piękności, ludzie nie potrafili oderwać od niego wzroku. Nowy, mniej znany rys charakteru Picassa, ukazała wystawa „Picasso: Pokój i wolność”, eksponowana w Liverpoolu. Spróbowano w niej obronić tezę, że Picasso był aktywnym feministą, wspierającym swoim głosem i groszem organizacje kobiece.
Słynne powiedzenia artysty
„Istnieją dwa rodzaje kobiet: boginie i wycieraczki.”
„Miłość do kobiety bierze się z własnej żądzy, nie z chłodnej oceny jej kształtów.”
„Kobiety to maszyny do cierpienia.”
„Sztuka jest zawsze erotyczna.”
Jerzy Walkowiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz